Również podniosła sztylet, przygotowała łuk. Obejrzała się za uciekającą Giv, nie zamierzała jej tłumaczyć kim jest jej przyjaciel. Nałożyła kaptur i zasłoniła twarz czarną chustką, tak samo jak z przed laty kiedy obaj chodzili pod imieniem Czarnych kruków, czarnych skrytobójców.