- Każda ranga lepsza jest od "śmieciowej" funkcji, jak to nazwałeś. Do czegoś przecież musisz się nadawać. Zresztą... chyba nie chcesz być popychadłem, którym będzie pomiatał każdy w klanie, czyż nie? - spytała nieco krytycznie. Zwykli członkowie byli na "przynieś, podaj, pozamiataj, spadaj".