Znowu drgnęła słysząc ten głos w jej głowie. To było dziwne, chociaż słyszała coś o telepatii w niektórych plemionach. Uspokoiło ją to, że nie mają zamiaru jej nic zrobić, ale nadal nie była pewna czy jej ufają. Odwzajemniła uśmiech od Carmen (tak ją "nazwała", Horo miała dziwny zwyczaj nazywania kogoś przed tym jak spytała się o imię, poza tym, uważała że to imię do niej pasuje).
- Jeśli mogę wiedzieć... to z jakiego plemienia jesteście? - powiedziała na tyle głośno żeby Carmen ją usłyszała, nie była pewna czy telepatia działa w dwie strony...