Jedyne co zrozumiała to nędzne, spojrzała na zbiegowisko. Świat wokół nadal się nie ustabilizował jednak gobliny widziała wyraźnie. Zbyt wyraźnie napięła mięśnie gotując się do ataku. Czarna otchłań zadrżała jakieś nie istniejące deski zaczęły spadać z sufitu. Czuła zapach słodkiej krwi, wytryskającej z ścian. Jeszcze zdążyła usłyszeć swoją podświadomość lecz jeż jej nie rozumiała jedyna myśl jaka teraz plątała się jej po głowie był ,,Zabić''