-Pleme? Plemię, tak? Chodzi ci o to z jakiego pochodzę plemienia? Śmiało mogę powiedzieć, że jestem członkiem plemienia księżyca. A konkretnie, alfą. Nie jestem najlepszą alfą, ale za to mogłabym zostać brzuchotłumaczem. Co o tym sądzisz?-zapytała go, widząc, że jakoś dziwnie trzęsie ogonem. To chyba nie był zły objaw. Ona nigdy nie machała ogonem.