-Nie mieliszmy na myszli szydly-warknęła. Czy nikt jej nie słuchał? Pokręciła tylko głową.-Niesz będzie. Nie wiemy, gdzie znalazłaś szydrę, ale na pewno było to cięszkie. Zapewne terasz szczesz kolejne zadanie?-Mówienie szło jej coraz lepiej. Jeszcze trochę i przestanie robić błędy.