Smoki najwyraźniej zajęły się Astrix i Nemeirem. Z taką chmarą nie mieli żadnych szans. Chcąc nie chcąc żaden jeszcze nie padł. Ev posłała szklany pocisk, w kirunku najbliższego gada.
Szkło wbiło się w ciało smoka. Rana nie była śmiertelna lecz przeszkadzająca. Gady potykały się, lecz nadal brnęły dalej. Smok A zrobił unik przed Astrix, po czym usiłował ją trzepnąć ogonem.
_________
Jezus, Maria, co tu napisać xD