Zastanawiała się chwile.
-Prawdopodobnie księżyców choć może ognia- powiedziała przypominając sobie swoją mapę- nie jestem pewna. Byłam wcześniej na terenach ognia więc równie dobrze nadal mogę na nich być. Trzeba zapytać ,,kochanków,, oni pewnie wiedzą gdzie sobie figlują.