"No jaha, że tak!" - zaśmiałam się i pogłaskałam go.
"Jednak potrzebuję też czasem takiej zabawy, jak przed chwilą. Wiesz, nie miałam dzieciństwa i jakoś tak wyszło, że... a w sumie, pewnie i tak średnio cię interesuje moja historia." - wystawiłam język i przewróciłam się na brzuch, obejmując liska ręką.