Opuścił rękę. Jako jedyny był w ludzkiej formie. Westchnął i spojrzał na Astrix, która na niego warczała. Nie przejął się tym i po prostu wypuścił śmierdzące powietrze od papierosa.
- No i co tak warczysz? - spytał ją.
___
Cieszmy się, że nie pozwolili nam wybierać własnych mocy bo wtedy byłoby przesadzone xD