Pojawiła się przed domem. Pierwsze co zauważyła, że z drzwiami jest coś nie tak. Były jakieś d z i w n e. Teleportowała się do środka. Połamane krzesła, ślady krwi i walki. Ktoś tu musiał się włamać. Zaczęła chodzić po domu. Nie była już tam bezpieczna. Nie mogła ufać tym ścianom.
Dziewczyna jak najszybciej potrafiła spakowała najpotrzebniejsze rzeczy, po czym wyszła.